- Oskar
- 2019-10-24
Ostatnimi czasy Polskę nawiedziła pozytywna moda na zdrowy tryb życia. Jeśli ktoś nie chodzi regularnie na siłownię to przynajmniej stara się biegać od czasu do czasu.
Przy półkach sklepowych zatrzymujemy się na dłużej aby przeczytać skład interesującego nas produktu. Podczas przerwy w pracy trudno dostrzec kogoś z hot-dogiem – wszyscy kupują kanapki (oczywiście z ciemnego pieczywa i bez majonezu) lub sami przygotowują sobie śniadania w domu. Odwiedzających nas znajomych coraz częściej częstujemy filetowanymi owocami i sokiem z wyciskarki zamiast serwować im słodkie ciasto i podnoszącą ciśnienie kawę. No właśnie – wyciskarki soku. Z jakiego powodu ten gadżet zyskał taką popularność? Na co to komu?
Odpowiedź jest bardzo prosta – dla wszystkich, którzy chcą w łatwy sposób wzbogacić swoją codzienną dietę w dodatkowe minerały i witaminy. Picie soku jest bowiem najszybszą i najefektywniejszą formą uzupełniania witamin w organizmie. Nie jest to jedynie czczy frazes i łatwo da się tę rację udowodnić. Wypicie dużej szklanki soku marchewkowego przysłowiowym ,,duszkiem” nie jest dla nikogo wyzwaniem. Zjedzenie kilograma marchewek może już jednak stanowić problem, a przecież właśnie taka dawka tego warzywa zawiera dzienne zapotrzebowanie ludzkiego organizmu na witaminę A! Na dodatek pijąc sok oszczędza się energię, która w przypadku jedzenia zostałaby spożytkowana na trawienie.
Soki są również doskonałym rozwiązaniem dla osób, które ze względów zdrowotnych powinny urozmaicić dietę o te warzywa, których najzwyczajniej w świecie nie lubią. Chrupanie czegoś na siłę i co najwyżej zagryzanie jakimś smakołykiem na pewno nie przyczyni się do przestrzegania diety. Sok daje możliwość zamaskowania smaku za którym się nie przepada poprzez dodanie do niego takich owoców i warzyw, które lubimy. Istnieje niezliczona ilość kompozycji smakowych, które można zastosować, a jedynym ogranicznikiem jest wyobraźnia.
No właśnie – dlaczego właśnie wyciskarka soku, a nie na przykład sokowirówka? Aby odpowiedzieć na to pytanie należy wyjaśnić czym różni się wyciskarka od sokowirówki. W sokowirówce warzywa i owoce zostają starte za pomocą ostrzy w które ten gadżet jest wyposażony. Dodatkowo ruch nożyków podwyższa temperaturę miksowanych warzyw.
Wyciskarka działa na zupełnie innej zasadzie – nie ściera tylko miażdży. Co się dzięki temu zyskuje? Wyższą jakość soku. Zgniatanie w przeciwieństwie do ścierania nie prowadzi do utraty minerałów i enzymów. W dodatku wyciśnięty sok jest mniej gęsty, a przez to bardziej orzeźwiający i lepiej nadaje się do zabrania na siłownię lub przebieżkę po parku.
Wyciskarka soku jest wielką przyjaciółką wegan. Po wyciśnięciu soku w urządzeniu zostaje suchy miąższ, który również może zostać wykorzystany w kuchni. Z takich pozostałości można przyrządzić na przykład wegetariańskie kotleciki, smarowidła na pieczywo, zupy, a nawet ciasta! Bardzo często zwraca się obecnie uwagę na problem marnotrawienia żywności – w wyciskarce nic się jednak nie marnuje.
Kolejnym atutem, który doceniają weganie jest możliwość pozyskania mleka roślinnego za pomocą wyciskarki soku. Należy pamiętać, że wycisnąć można w zasadzie wszystko, a więc aby w domowych warunkach otrzymać mleko roślinne wystarczy wrzucić do wyciskarki soję, orzechy włoskie, migdały itp.
Konkluzja jest prosta – warto zakupić wyciskarkę przede wszystkim dla zdrowia. Dbałość o efektywne przyswojenie witamin powinna być podstawą zdrowego trybu życia, a aplikacja witamin poprzez picie soku jest najefektywniejszą formą.
Dodaj komentarz